wtorek, 5 maja 2015

Prolog 00

Biegnę, choć sama nie wiem dokąd.
Chcę się pozbyć łez, żałości, bólu, wszechogarniającego mnie strachu.
Wszystko mnie przerosło.
Dziś był pogrzeb. To było jak gwóźdź do trumny. Ale analogia, co?
Było pogrzeb i gwóźdź do trumny...
No cóż. Biegłam dalej. Nie ważne, że było ciemno. Nie ważne, że było zimno. Nic nie było ważne. Nawet to, że moja mama pewnie zamartwiała się na śmierć.
Słyszałam kroki, mimo, że mój oddech zagłuszał wszystko.
Dokładnie jak szum w mojej głowie.
Przyspieszyłam, mimo, że byłam zmęczona.
Ale zakapturzona postać nie dawała za wygraną. Też biegła szybciej.
Na maksa przestraszona wbiegłam w ciemny zaułek - i to był koniec.
Koniec drogi...
Mur. To jedyne, co wiedziałam pomiędzy dwoma budynkami.
Jak w jakimś filmie!
Tyle, że ja byłam pewna, że ta osoba, która zapewne chce mi zrobić krzywdę, nie sprawi mi bólu, a mnie od niego uwolni.
Sama nie byłam na tyle odważna, by się zabić.
Mimo to, mój instynkt cofał mnie do tyłu.
Byłam przodem do owej postaci, która nieubłaganie przybliżała mój koniec.
W końcu, jak to bywa, trafiłam na mur.
Kolejna analogia? Tsa...
Kiedy postać była już bardzo blisko, chciałam ostatni raz spojrzeć komuś w oczy. A konkretnie osobie, która miała mnie na zawsze stąd zmieść.
Drżącymi rękami, sprawnym ruchem zdjęłam postaci kaptur.
Stanęłam jak wryta. Przestałam się telepać. Przestałam się bać. Na mojej twarzy pojawiła się złość.
-Lynch?!
***
No i mamy prolog :D Inny, niż ten poprzedni i inny niż wszystkie.
Jest pisany oczami Laury. Cały blog będzie jej oczyma :D
Podoba się? Zdradzę wam jedno - blog od nienawiści :)
Proszę was - komentujcie.
Kiedy rozdział?
Kiedy skończę Dark. 
Mam nadzieję, że będziecie czekać. Prolog jest na zachętę. :D 
W międzyczasie będę pisała rozdziały. Może nawet uda mi się szybciej opublikować?
Nie chcę stracić obserwatorów, stąd prolog. 
Także: KOMENTUJCIE!
Do napisania :*
Prolog z dedykacją dla Nie Kulturalnej, która wcześniej bardzo mnie wspierała ;)

18 komentarzy:

  1. No ciekawie ciekawie... Zobaczymy, zapowiada się fajnie ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Blogi o nienawiści kocham :) czekam na rozdział 1 :) świetny prolog :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie się zapowiada naprawdę zaciekawiła mnie ta historia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to mnie zaciekawił. Co ten Lynch jej zrobił.. Czekam! Na pewno masz talent. I to jaki.... Oczami Lau? Będzie ciekawie :*:*:*:*:*:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Super.
    Zobaczymy co dalej.
    Czekam na 1 rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały prolog:*
    Zaciekawiłaś mnie:) aż już nie moge się doczekać Rozdziału:B
    To czekam na 1 Rozdział!
    Pozdrawiam pati-choclate♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziwi mnie, że tak mało osób skomentowało ten prolog. Mam nadzieję, że bendziesz miała więcej obserwatorów i komentarzy. Bo ja bende komentować cały czas!

    OdpowiedzUsuń